110,00cm BAT PALCAT BACIK NA KONIA SKÓRZANA RĄCZKA. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 74, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 90,89 zł z dostawą. Produkt: 110,00cm BAT PALCAT BACIK NA KONIA SKÓRZANA RĄCZKA.
Poradnictwo Opublikowane dnia 1 grudnia 2003 prof. dr hab. Jadwiga Chachułowa Zielonki są podstawą żywienia w okresie letnim w żywieniu dużych zwierząt gospodarskich a więc przeżuwaczy i koni. Zawierają wszystkie podstawowe składniki pokarmowe jak białko, węglowodany, niewielką ilość tłuszczu oraz związki mineralne i witaminy. Plon zielonych roślin pastewnych stanowi masa zielona składająca się z liści, kwiatów i łodyg roślin. Te części roślin różnią się swym składem chemicznym w zależności od okresu wegetacji. To pozwala na ich zbiór w odpowiednim stadium wegetacji w zależności od potrzeb różnych zwierząt. Stadium rozwoju roślin rozpoznaje się po kwiatostanie. Najkorzystniejszy okres to czas zakwitania zarówno z punktu widzenia strawności, wartości pokarmowej jak i dużego plonu. Ostatecznie o terminie zbioru decyduje gatunek rośliny. Szybko drewniejące rośliny jak np. żyto należy zbierać już w okresie strzelania w źdźbło, zielonkę lucerny i słonecznika na początku kwitnienia, a późno drewniejącą kukurydzę w okresie dojrzałości mleczno – woskowej. Nie ma roślin, które moglibyśmy określić jako uniwersalne, tzn. zawierające wszystkie składniki potrzebne zwierzętom w odpowiednich proporcjach zgodnie z zapotrzebowaniem. Większość zielonek, w tym zwłaszcza z grupy motylkowatych, zawiera nadmiar białka. Przy tym białko zielonek odznacza się wysoką wartością biologiczną. Zawiera więc aminokwasy egzogenne, zwłaszcza lizynę, histydynę i treoninę, a aminokwasem występującym w niedoborze jest metionina. O wartości pokarmowej zielonek decyduje przede wszystkim skład chemiczny i strawność poszczególnych składników pokarmowych. Te dwa czynniki decydują także o zawartości energii. Białko i niewielka ilość tłuszczu w niewielkim tylko stopniu mają wpływ na zawartość energii. Natomiast strawność polisacharydów tkanek roślin ulega znacznej zmianie w okresie wegetacji. Jest ona większa w początkowym okresie wegetacji roślin (np. pączkowanie) dużo jest wówczas węglowodanów łatwo strawnych oraz znacznie mniejsza w późniejszym rozwoju rośliny (np. kwitnienie) następnie (wydalanie nasion) gdy rośliny mają większy udział tkanek strukturalnych i lignin. Skład chemiczny niektórych zielonek i ich wartość pokarmową (z Norm żywienia koni, oprac. zbior., 1997) podano w tabeli. Skład chemiczny i wartość pokarmowa niektórych zielonek dla koni (w %) Zielonka Sucha masa Popiół Białko ogólne Tłuszcz surowy Włókno Związki bezazotowe wyciągowe Energia strawna Białko strawne (g) Koniczyna biała początek kwitnienia 14,0 1,4 3,0 0,4 2,8 6,4 1,5 22 Koniczyna czerwona początek kwitnienia 20,4 1,8 3,5 0,6 4,9 9,2 2,1 24 Kukurydza dojrzałość mleczno-woskowa 24,0 1,6 2,0 0,7 5,9 13,8 2,4 11 Trawa łąkowa kłoszenie 17,0 1,8 3,7 1,0 4,4 6,1 1,8 26 Pastwisko przed kłoszeniem 17,0 1,4 4,3 0,8 4,0 6,5 2,2 34 Pastwisko w kwiecie 28,0 2,1 4,8 0,8 7,3 13,0 2,8 32 W roślinach, w porównaniu do ciała zwierząt, zawartość składników mineralnych (makro i mikroelementów) nie jest stała i zależy w dużym stopniu od zawartości ich w glebie. Ogólnie można powiedzieć, że więcej tych składników zawierają gleby próchnicze. Istotny jest również wpływ pogody. W latach wilgotnych składniki mineralne są pobierane przez rośliny w większej ilości, zwłaszcza fosfor. Chłodna pogoda w lecie ma wpływ na większy rozwój łodyg aniżeli liści. W związku z tym rośliny zawierają więcej składników strukturalnych i mniej białka. Zielonki są bogate w witaminy, zwłaszcza prowitaminy, które są prekursorami witamin. Takim przykładem są karoteny (a zwłaszcza β-karoten – prekursor witaminy A). Wraz ze wzrostem rośliny zmniejsza się ilość karotenu. W trawach najwięcej karotenu jest wiosna i jesienią. Latem obserwuje się zmniejszenie. Zielonki zawierają dużo witaminy E, kwasu askorbinowego (witaminy C) i witamin z grupy B. Ubogie są w witaminę D. W roślinach zielonych znajdują się również inne związki chemiczne, które mogą mieć wpływ na zmniejszenie wartości zielonki a niekiedy mogą być toksyczne. Można tu wymienić glukozydy cyjanogenne, saponiny, kumaryny, taniny, estrogeny, alkaloidy. Te ostatnie prowadzić mogą nawet do zatruć. W trawach i motylkowych mogą występować kumaryny (pochodne związków fenolowych), które nadają im gorzki smak. Przy zainfekowaniu tych pasz grzybami pleśniowymi kumaryny mogą przechodzić w dikumarol, który jest związkiem trującym. W roślinach motylkowych, zwłaszcza na wiosnę i w okresie kwitnienia jest większe nagromadzenie estrogenów. Przy porażeniu grzybami zwiększa się ich ilość w roślinie. Wpływają niekorzystnie na płodność. W ocenie wartości pokarmowej można stwierdzić, że obecność tych związków wpływa źle na smakowitość paszy. Podstawą żywienia koni w okresie lata winno być pastwisko, lub przy jego niedoborze, zielonki koszone. Mogą być również uzupełnieniem słabego pastwiska, bądź dla koni ciężej pracujących. Zielonki z upraw polowych mogą być podawane w stajni. Można przyjąć, że dawki takiej zielonki mogą wynosić 4 – 5 kg na 100 kg masy ciała konia. Przy pracy ciężkiej konie powinny otrzymywać mniej zielonki, w zależności od masy ciała konia 10 do 20 kg na konia dziennie. W żywieniu koni mogą być podawane zielonki z traw, z roślin motylkowych z trawami, z motylkowych i zbożowych również z kukurydzy. Jest to roślina rzadko używana na zielonkę ale w dawce koni pozwala dobrze uzupełnić niedobór energii. Dawka 10 kg zielonki kukurydzy odpowiada około 2 kg ziarna owsa pod względem energetycznym. Wymienione wyżej zielonki są częściej stosowane w żywieniu koni ale większość innych zielonek z upraw polowych może być podawana koniom w umiarkowanych ilościach. Jednak wszystkie zwierzęta, a zwłaszcza konie, z uwagi na inną budowę przewodu pokarmowego i dużą ich wrażliwość powinny otrzymywać zielonki świeże, zaraz po skoszeniu. Rośliny nie mogą być przywiędnięte i mokre (zwłaszcza motylkowate), oszronione, przemarznięte lub zgrzane. Zielonki muszą być czyste, nie mogą być zanieczyszczone ziemią lub piaskiem, bądź porażone grzybami, co widać po brunatnych plamach na liściach. Jeśli porażenie jest większe niż 10% nie nadają się takie zielonki do skarmiania. Jednak dla koni zwłaszcza młodych żywienie w stajni nie zastąpi pastwiska. Na pastwisku obok zielonej paszy koń ma zapewniony ruch, świeże powietrze, słońce i możliwość hartowania się przy zmiennej pogodzie. czynniki te wpływają na prawidłowy rozwój młodego organizmu. Dlatego z pastwiska korzystać źrebięta, starsza młodzież, klacze źrebne i karmiące jak również konie wierzchowe i robocze, jeśli nie są nadmiernie obarczone pracą. Obok wyżej wymienionych korzyści pastwisko pozwala na zmniejszenie nakładów na paszę, a także obniża ogólne koszty utrzymania konia. Na pastwisku koń w ciągu dnia może zjeść od 25 do 50 kg zielonki. Zależy to oczywiście od jakości pastwiska oraz długości wypasu również masy ciała konia. Potrzeby energetyczne konia mogą być pokryte na pastwisku, przy pracy lekkiej jak również przy pracy średniej. Natomiast zapotrzebowanie na białko jest w pełni zaspokojone z zielonki pastwiskowej, a przy dobrej jakości runi pastwiskowej obserwuje się przekroczenie ilości białka w dawce. Dobre pastwisko stanowi często podstawową paszę dla klaczy źrebnych i karmiących. Wówczas klacze otrzymują w dawce jedynie 2 kg ziarna owsa a siana od 3 do 4 kg dziennie. Natomiast gdy klacze pracują, trzeba część zielonki z pastwiska zastąpić koszoną trawą i zwiększyć udział paszy treściwej w dawce pokarmowej. Źrebięta powinny trafić na pastwisko jak najszybciej ze względu na warunki środowiskowe jakich ono dostarcza. Odłączone od klaczy źrebię powinno korzystać przede wszystkim z pastwiska do drugiego roku życia przy stosowaniu dokarmiania owsem i sianem. Wówczas źrebak rośnie najszybciej i prawidłowo kształtuje się jego kościec. Jednak należy zdawać sobie sprawę z tego, że założenie pastwiska, przy jego braku w gospodarstwie, wymaga początkowo dość znacznych nakładów, jak również stałych kosztów związanych z jego pielęgnowaniem, a więc utrzymaniem w dobrym stanie. Według Pruskiego i wsp. (1963), dla koni roboczych na jedną sztukę potrzebny obszar pastwiska winien wynosić 30 – 40 arów, natomiast 55 arów dla koni zarodowych (najlepiej 100 arów). W gospodarstwie niewielkim najmniejszą ilość kwater jaką można założyć, to 2 kwatery, co nie jest najlepsze z punktu widzenia jakości użytkowanego pastwiska. Jedną z kwater użytkuje się przez około 4 tygodnie, po czym konie powinny przejść na druga kwaterę. Długie przerwy w wypasie nie są pożądane, gdyż ma to wpływ na stosunki ilościowe roślin w runi. Wówczas szybko rozwija się perz właściwy i kupkówka. Jeśli stosuje się średnio długi okres odrostu (25 dni) wówczas dobrze rozwija się życica trwała, wiechliny i tymotka łąkowa, a więc trawy pożądane. Ruń pastwiskowa składa się z kilkunastu gatunków roślin. Jest to pasza łatwo strawna i na ogół chętnie pobierana. Jednak wyjadanie poszczególnych roślin z runi pastwiskowej nie jest jednakowe i zależy od gatunku zwierząt. Jak podaje Falkowski (1983) konie chętnie wyjadają: kostrzewę łąkową, stokłosę bezostną, mietlice białawą, koniczynę łąkową i białą. Najgorzej wyjadane przez konie są kostrzewa trzcinowata i kupkówka pospolita. Przy zakładaniu nowych pastwisk dla koni należy kierować się względami ekonomicznymi oraz smakowitością runi pastwiskowej. Należy więc dobierać mieszankę traw chętnie wyjadaną. Przy dużej różnorodności roślin różni autorzy reprezentują nie zawsze te same poglądy co do doboru roślin na pastwisku dla koni. Po prostu problem ten nie jest wyjaśniony do końca. Z badań Ostrowskiego i Świdzińskiej (1982) wynika, że najsmaczniejsza dla koni była mieszanka ze znacznym udziałem życicy trwałej. Zawierała ona dużo cukrów łatwo rozpuszczalnych, natomiast mniej włókna surowego. Trillaud-Geyl (1996) porównując smakowitość kostrzew będących w przewadze w runi w stosunku do zielonki pastwiskowej z kupkówką, stwierdził większą przydatność kostrzewy w runi. Uważa on, że główną przyczyną gorszego pobrania kupkówki jest znaczny udział ligniny w jej składzie. Oczywiście, poza gatunkiem roślin, duży wpływ ma tu faza wzrostu roślin. Dobór roślin na pastwisko wymaga dużej ostrożności i uwagi. Warto może zacytować jeszcze jeden dawny pogląd Prawocheńskiego (1950). Podaje on jak koń wybiera rośliny na pastwisku naturalnym kierując się powonieniem i smakiem. Cytuję: „Czasem wielkie znaczenie ma tu potrzeba wyrównania zbyt ciasnego stosunku białka w dziennej dawce, pociąga też smak obfitego białka w młodej trawie, o ile stosunek ten był szeroki. Dla wyrównania stosunku białka (zbyt obfitego w młodej trawie) do węglowodanów, konie powodując się instynktem, zjadają czasem chętnie liście, gałązki, słomę itd. Uważne oko hodowcy powinno zwrócić na to uwagę i odpowiedni postępować, albo dodając paszę bogatą w strawne węglowodany, albo – co będzie najracjonalniejsze – unikając przedwczesnego wypuszczania stada na pastwisko ze zbyt młodą trawą”. Konie w Polsce mogą korzystać z pastwiska nie dłużej niż 150 – 180 dni, wyjątkowo 210 dni. Dla porównania, konie w Anglii przebywają na pastwisku 300 dni, a w Nadrenii 240 – 270 dni. Nie jest to u nas okres zbyt długi. Przy tym wydajność pastwiska w ciągu sezonu pastwiskowego nie jest równomierna. W miesiącach takich jak maj i czerwiec, wydajność jest wysoka, a w następnych miesiącach stopniowo się obniża. We wrześniu, na odrost pastwiska potrzeba 30 – 35 dni, a w październiku 40, natomiast w maju i czerwcu 15 do 20 dni. Wiele czynników decyduje o plonowaniu pastwiska, niektóre z nich to system wypasu, wielkość obsady zwierząt na pastwisku, długość spasania i odpoczynku runi. Na wielkość pobrania i wykorzystanie runi pastwiskowej maja wpływ: plon i zawartość w nim suchej masy, skład botaniczny i chemiczny roślin, podawanie dodatkowych pasz,warunki klimatyczne (temperatura powietrza i wielkość opadów). Zwierzęta powinny wychodzić na pastwisko wiosną nie wcześniej jak przy odroście runi do wysokości 10 cm, w pozostałych okresach dolną granicę powinna stanowić wysokość runi do 15 cm. To pozwala na prawidłowy odrost trawy pastwiskowej. Intensywność korzystania z pastwiska w znacznym stopniu zależy od temperatury otoczenia. Ani zbyt duży upał, ani chłód nie wpływają korzystnie na pobieranie zielonki z pastwiska. Jednym z istotnych zagadnień w gospodarstwie jest sprawa możliwie prostej kontroli wartości pastwiska. Jeśli konie korzystają w dużym stopniu z pastwiska należałoby je zważyć przed wyjściem na pastwisko i po każdym miesiącu wypasania. Inną metodę określania wydajności pastwiska za cały rok, przez którą rozumiemy ilość zielonej masy jaka jest na danym pastwisku, można przedstawić w następujący sposób. Na kwaterze, na której wysokość runi umożliwia prowadzenie pierwszego lub drugiego wypasu należy wykosić 16 m2 (4 x 4) w czterech miejscach na hektarze pastwiska. Po zważeniu zielonki i przeliczeniu na jednostkę powierzchni przyjmuje się, jako plon przybliżony, który określa 60% plonu rocznego zielonej masy. Inne, bardziej skomplikowane metody można znaleźć w podręczniku Żywienie zwierząt i paszoznawstwo (2001), oprac. zbior. oraz interesujące dane o pastwiskach znajdują się w opracowaniu Osuchowskiej (Koń Polski, 1988). Każdy hodowca bądź użytkownik koni powinien starać się poznać swoje pastwisko. Bywa tak, że nowy nabywca gospodarstwa wchodzi w posiadanie znacznych obszarów pastwisk. Na mapach glebowych powinien sprawdzić jaka jest klasyfikacja jego pastwiska, aby móc dalej poprawiać jego stan jakościowy i właściwości użytkowe. Jeśli nie ma tego typu opracowania w gospodarstwie, można porozumieć się z Ośrodkiem Dokumentacji Geodezyjno – Kartograficznej w odpowiednim rejonie, bądź Instytutem Uprawy, Nawożenie i Gleboznawstwa w Puławach. Instytut dysponuje szczegółowymi mapami gleboznawczymi z całej Polski. To może stać się podstawą do właściwej uprawy i pielęgnacji pastwiska. Jako wskazanie można przyjąć, że jeżeli będziemy chcieli poprawić jakość już istniejącego pastwiska, należy to robić to stopniowo, gdyż zniszczenie całej istniejącej runi zakłóca równowagę biologiczną na kilka lat. Falkowski M. (1983) Łąkarstwo i gospodarka łąkowa, PWRiL Warszawa. Normy żywienia koni (1997) Instytut Fizjologii i Żywienia Zwierząt PAN, Jabłonna k/Warszawy. Ostrowski R., Świdzińska M (1982) Plonowanie i smakowitość dla koni mieszanek trawiastych na pastwisku założonym na glebie lekkiej, Roczniki Nauk Zoot. 9, 1. Osuchowska M. (1988) O pastwiskach, Koń Polski 2,3,4. Prawocheński R. (1950) Hodowla koni, PIWR Warszawa. Pruski W., Grabowski J., Schuch S. (1963) Hodowla koni, PWRiL Warszawa. Trillaud-Geyl (1983) Intake of grass by growing saddle horses on pasture. Żywienie zwierząt i paszoznawstwo. W: Paszoznawstwo, (2001) pod red. D. Jamroz, W. Podkówki, J. Chachułowej, PWN Warszawa. prof. dr hab. Jadwiga Chachułowa Katedra Żywienia Zwierząt i Gospodarki Paszowej SGGW
Przykład: jeżeli zmierzymy konia i wyjdzie nam z pomiarów 142cm to powinniśmy kupić derkę w rozmiarze 145. Najczęściej derki produkowane są w rozmiarach od 95 do 165 co 10cm (115, 125, 135… 165) Rozmiary dla kucyków to 95-115cm, konie młode i małe 115-135cm, konie normalnych rozmiarów i duże 135-165cm.
Poleć Udostępnij Skomentuj Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@ 07-04-2020,12:30 Aktualizacja: 07-04-2020,12:34 Mali hodowcy koni mają duże kłopoty z powodu epidemii koronawirusa. Foto_Tytus Żmijewski_ilustracyjne Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa polecił przekazanie z zasobów spółki Elewarr ponad 300 ton owsa dla koni utrzymywanych w drobnych ośrodkach jeździeckich. - Małe ośrodki i mali hodowcy koni mają teraz duże kłopoty. Nie mogą prowadzić treningów. Nie ma jazd szkoleniowych i rekreacyjnych, a w związku z tym brakuje już pieniędzy na zakup paszy dla koni. Bez pomocy ośrodki nie przetrwają. Dlatego, zgodnie z ich zapotrzebowaniem, podjąłem decyzję o udzieleniu wsparcia - powiedział szef resortu. Strażacy wyciągali konia z bagna W miejscowości Jabłonna (pow. grodziski, woj. wielkopolskie) strażacy przez dwie godziny walczyli o życie konia, który utknął w bagnie. Ratowników z OSP KSRG Jabłonna zaalarmowali przypadkowi świadkowie. Krótką relację z akcji... Logistyką i dystrybucją owsa do potrzebujących zajmie się Ogólnopolski Zespół Wsparcia Branży Jeździeckiej. - Najważniejsze dla naszego środowiska jest to, że nie zostaliśmy sami. Ministerstwo rolnictwa od początku widziało ciężką sytuację. Nie było jednak partnera, który mógłby zająć się zdiagnozowaniem potrzeb i dystrybucją pomocy. Zaistniała taka potrzeba, więc stworzyliśmy struktury, które tę pomoc będą koordynowały - poinformował Marcin Podpora, pomysłodawca nowo powstałego Zespołu. Elewarr to spółka Skarbu Państwa podległa Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa. Posiada dużą bazę magazynową i zajmuje się skupem i sprzedażą ziarna. Książka warta polecenia: "Sygnały koni" Poleć Udostępnij Skomentuj
Dobry trening nie polega na konfrontacji tylko na komunikacji. Musi być zrozumiała i logiczna dla dwóch stron. Aby móc się porozumieć, trener musi wysyłać zrozumiałe dla konia komunikaty, a także je odbierać. Zachowanie i mowa ciała to jedyny sposób komunikacji konia. Aby zrozumieć końską mowę, należy spędzać jak najwięcej
Owies – pasza treściwa, energetyczna podawana koniom będącym w treningu lub regularnie pracującym. Podawany w postaci całych lub gniecionych ziaren. Dawki owsa powinny być indywidualnie dostosowane do wagi, pracy i ilości ruchu konia. Zobacz w Koniopedii Mesz Mesz – jest to wysoko odżywcza pasza dla koni.… Otręby pszenne Otręby pszenne – otręby pszenne są paszą uzupełniającą w… Pasze treściwe Pasze treściwe – ich cechą jest duża koncentracja energii… Pasze soczyste Pasze soczyste – patrz pasze objętościowe, patrz zielonka Paszarnia Paszarnia – miejsce, w którym trzymane są pasze i…
Rodzaj. pasza. 55, 00 zł. (2,75 zł/kg) zapłać później z. sprawdź. 63,99 zł z dostawą. Produkt: Pasza Samfarm Owies i jęczmień gnieciony dla koni 20 kg. dostawa w poniedziałek.
Żywienie koni to szeroki temat i istnieje wiele podejść do tego, co powinien jeść koń. To, ile i jakiej paszy zjada koń decyduje o jego zdrowiu i chęci do pracy. Producenci pasz dla koni wciąż oferują nowe produkty, mające zrewolucjonizować karmienie koni. Oprócz granulatów i musli istnieje cała gama substytutów siana i specjalnych mieszanek na każdy możliwy problem. Po co karmić konia? Podstawą żywienia koni jest pasza objętościowa, czyli siano (bądź trawa), ewentualnie z dodatkiem słomy. Jeśli zwierzę nie pracuje i spędza czas wyłącznie na pastwisku, taka z dieta z reguły wystarcza. Wiele ras koni prymitywnych oraz kucy, na przykład kuce szetlandzkie, również pracując świetnie sobie radzi przy takim żywieniu. Jeśli jednak koń pracuje i nie utrzymuje wagi, konieczne jest podawanie pasz treściwych, czyli różnego rodzaju zbóż, granulatów lub musli. Dla koni z niedowagą i po chorobach używa się meszu i wysłodków buraczanych. W przypadku dużych obciążeń treningowych lub pasz jednoskładnikowych zasadny jest dodatek mineralny. Oprócz tego „co” wielkie znaczenie ma „ile”. Czy twój koń jest za chudy czy za gruby? Jeśli koń otrzymuje za mało paszy, nie tylko traci na wadze, ale może mieć objawy niedoborów. Grozi to poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Ponadto głodne konie są nieustannie zmęczone, ospałe lub drażliwe. Nadmiar jest równie szkodliwy. Otyłość nie tylko obciąża dodatkowo kości i ścięgna, ale i narządy wewnętrzne, takie jak wątroba i serce. Ponadto przekarmiony koń, by spożytkować nadmiar energii, może stać się niebezpieczny, choćby ponosząc i brykając. Niektóre zaś odwrotnie: stają się coraz bardziej leniwe. Jazda na takim koniu to nic przyjemnego. Ważne jest przechowywanie paszy dla koni: w przewiewnym i suchym, osobnym pomieszczeniu. Oprócz żywienia należy pamiętać o wodzie. Jeśli koń nie ma stałego dostępu do wody, należy go poić co najmniej 3 razy dziennie. Jeśli wypije jedno wiadro, należy zaproponować kolejne. Koń może wypić dziennie do 80 litrów wody. Koń jedzący siano Siano: podstawa diety Żaden koń nie może obejść się bez siana. Suszona trawa jest jak chleb dla koni. Poza wyjątkowymi sytuacjami jak specjalna dieta, dorosły koń powinien otrzymać 1 kg siana na każde 100 kg wagi. U zwierząt niepracujących lub wykonujących jedynie lekką pracę siano wystarcza jako jedyny element diety. Siano zawiera włókno, niezwykle istotne dla układu pokarmowego, zapewnia także stałe zajęcie. Podając siano trzeba tylko zwrócić uwagę, by nie było spleśniałe czy zakurzone i przechowywać je w odpowiedni sposób. Dla koni alergików podaje się siano moczone lub parowane. Słoma jako dodatek Jeszcze niedawno nie trzeba by było o tym wspominać, bo każdy koń stał na słomianej ściółce, którą mógł podjadać. Teraz jednak, gdy wiele koni stoi na trocinach, należy pamiętać o dodatku słomy. Ma ona co prawda niewiele składników odżywczych, jednak mnóstwo błonnika, który wpływa na obecność bakterii w okrężnicy i zmniejszają ryzyko kolek. Ponadto skubanie słomy zapewnia koniowi zajęcie. Owies i inne zboża Konie jedzące owies Owsem karmiono konie od wieków. Jest to pasza łatwo przyswajalna i szybko dodająca energii. Ilość tej energii jednak często znacznie przewyższa to, czego potrzebuje koń, stąd obecna zła reputacja owsa. Jako alternatywę stosuje się teraz jęczmień, który zawiera sporo białka i dlatego trzeba uważać z jego ilością. Dużo tłuszczu z kolei zawiera kukurydza, polecana jako dodatek dla zbyt chudych koni. Jeśli jednak twój koń reaguje na białka kukurydzy opuchniętymi nogami, zrezygnuj z jej podawania. Granulaty Na rynku istnieje bogaty wybór gotowych pasz dla koni w formie granulek. Są one zrobione z mieszanek wysuszonych ziaren i rozdrobnionego siana, wzbogacone zestawem minerałów i witamin. Kupując worek granulatu dedykowanemu konkretnemu typowi konia, jego użytkowania bądź problemom zdrowotnym, zapewniasz mu pełnoporcjowy posiłek. W tym przypadku jednak także nie wolno zrezygnować z podawania paszy objętościowej. Warto też pamiętać, że niekiedy dla starszych koni granulki są za twarde. Można je wówczas podać po namoczeniu. Musli Musli bezowsowe Cerevit firmy Pavo Podobnie, jak granulaty, musli to mieszanka ziaren (także w formie płatków lub dmuchanych) i siana bądź ziół. Często dodaje się melasę dla smakowitości. Zanim podasz koniowi apetyczne musli, sprawdź dokładnie, co zawiera i ile dostarcza energii. Rób przerwy w podawaniu musli ziołowych (stale podawane tracą efekt). Zarówno musli, jak i granulaty występują w wersji z owsem i bez oraz w niezliczonej ilości odmian. Mesz Pasza typu mesz SlobberMash firmy Pavo Mesz to mieszanka lekkostrawnych składników (otręby, siemię lniane, płatki zbożowe) podawane na ciepło, po zalaniu gorącą wodą i napęcznieniu. Obecnie nie trzeba już wszystkiego gotować w domu- na rynku istnieje wiele gotowych mieszanek, również dla koni z różnymi problemami. Jest to pasza lekka i stymulująca trawienie, świetna na okres rekonwalescencji lub jako smaczny dodatek. Wysłodki buraczane Są to rozdrobnione, wysuszone kawałki buraków cukrowych, które przed podaniem należy namoczyć, zgodnie z instrukcją producenta. Dzięki wysokiej zawartości energii, smakowi lubianemu przez niektóre konie i konsystencji nadają się dla koni starszych albo zbyt chudych. Lucerna Lucerna może być stosowana jako dodatek do paszy objętościowej. Dostarcza więcej energii niż siano, a dodatek tłuszczu wpływa na piękny wygląd sierści. Aby podtuczyć konia można wzbogacić dawkę żywieniową o 2 do 4 litrów lucerny.
Chcąc nauczyć się, jak oswoić konie w Minecrafcie, warto na początku dowiedzieć się, jaki pokarm mogą one spożywać. Właściwe dokarmianie konia zwiększa szansę na szybsze oswojenie
Owies to w Polsce najpowszechniej stosowana pasza treściwa. Posiada kilka niepodważalnych zalet, takich jak cena, smakowitość i wbrew pozorom wyjątkowo szeroki jak na ziarno margines bezpieczeństwa. Z drugiej jednak strony w ostatnich latach rosnąca świadomość żywieniowa wśród właścicieli koni spowodowała, że co raz częściej zadajemy sobie pytanie jak odpowiednio zbilansować dietę naszego konia i często decydujemy się wzbogacać dietę opartą o owies lub zastępić go inną paszą. Jak to zwykle bywa, przy tej okazji pojawia się sporo kontrowersji i „ilu fachowców – tyle opinii”. Jak obiektywnie spojrzeć na temat owsa? Zachęcam do zapoznania się z garścią najistotniejszych faktów, które zebrałam dla Was, aby umożliwić Wam samodzielne ocenienie jego wad i zalet. Jakość owsa? Według badań, przeprowadzonych w połowie ubiegłego wieku w USA, jakość owsa, a przede wszystkim zawartość w nim cennych związków mineralnych na przestrzeni lat zdecydowanie spada. Dzieję się tak przede wszystkim ze względu na eksploatację pól, choć w dalszej kolejności pewne znaczenie ma także odmienny, bardziej intensywny sposób gospodarowania i uprawy. Na jakość owsa wpływ ma jednak nie tylko jego odmiana i zasobność gleby, ale także w ogromnej mierze sposób jego przechowywania, podczas którego dochodzi do utleniania kwasów tłuszczowych. Dlatego owies przechowywany w nieodpowiedniej temperaturze, miejscach o nadmiernym nasłonecznieniu, czy po prostu przechowywany zbyt długo, narażony jest na naturalne procesy, które stopniowo obniżają jego jakość. Przechowywanie owsa? Tolerancja przechowywanego owsa na temperatury jest spora. Odpowiednie są dla niego temperatury pokojowe. Przy temperaturach przekraczających 28 stopni gwałtownie wzrasta tempo utleniania kwasów tłuszczowych zawartych w ziarnie w skutek czego łańcuchy tłuszczowe rozpadają się i uwalniane są wolne kwasy tłuszczowe. To właśnie na podstawie pomiaru zawartości tych wolnych kwasów tłuszczowych dokonuje się „naukowej”, obiektywnej oceny jakości owsa. W naszych warunkach teoretycznie zapewnienie przechowywanemu ziarnu temperatur poniżej 28 stopni nie wydaje się być wielkim wyzwaniem. Warto jednak pomyśleć o owsie przechowywanym np. w środku lata w nasłonecznionych silosach. Miejsce przechowywania paszy należy więc wybierać mając to na uwadze. Wilgotność? Tutaj jest znacznie trudniej! Odpowiednia wilgotność do przechowywania ziarna owsa jest bardzo niska! Powinna ona wynosić około 10%! Ma to znaczenie głównie ze względu na zarodniki grzybów i pleśni, które stanowią zagrożenie dla końskiego zdrowia. Polska należy do krajów bardzo wilgotnych, gdzie średnia wilgotność powietrza oscyluje często w okolicach 80%! Jak łatwo się więc domyślić, bardzo trudno jest wobec tego osiągnąć u nas odpowiednie warunki do przechowywania owsa! Wartości odżywcze owsa Czy owies jest w stanie pokryć zapotrzebowanie na substancje odżywcze u koni? Owies nie jest odpowiednikiem zbilansowanej paszy wzbogaconej o kompleks witamin i minerałów oraz różnorodne źródła aminokwasów, a więc nie ma po prostu dostatecznie bogatego profilu odżywczego, aby kompleksowo uzupełnić końską dietę. Nie oznacza to jednak, że jest on pozbawiony wartości odżywczych. Zawsze musimy także pamietać, że zapotrzebowanie na rozmaite składniki u koni zmienia się w zależności od wielu czynników, np. wieku, stanu zdrowia, trybu życia, czy rodzaju użytkowania. Niedostateczna ilość substancji mineralnych, czy odżywczych w pewnych okresach życia, często odbija się na zdrowiu (np. w postaci zaburzeń wzrostu, czy osłabienia odporności), czasem efekty widać też dopiero po latach (np. w postaci osłabionego układu szkieletowego). Ma to szczególne znaczenie w przypadku koni młodych, rosnących, klaczy źrebnych i karmiących, a także koni intensywnie użytkowanych oraz koni chorych i w okresie rekonwalescencji. Kilogram owsa dostarcza około 11 MJ energii (pochodzącej głównie ze skrobi). Jaki jest udział poszczególnych źródeł energii w owsie? Przyjrzyjmy się dokładniej jego wartościom odżywczym. Białko Ziarno owsa zawiera średnio około 12% białka surowego (od 10 do nawet 24%). Jest to jak najbardziej dostateczna ilość białka dla dorosłych, lekko pracujących koni, a przy tym dobra informacja jest też taka, że jest to białko relatywnie dobrej jakości. Jednak białko „owsiane“ ma również pewien mankament, jakim jest jego niezadowalający profil aminokwasowy – zbyt mało lizyny (3,2-5,2) – co powoduje pewne ograniczenia możliwości wykorzystania tego białka przez organizm. Z tego względu w dobrze zbilansowanych paszach stosowane są zwykle dodatkowe źródła białka o korzystniejszym zestawie aminokwasów (najczęściej soja, która ma dobry skład aminokwasowy). Jest to istotne zwłaszcza przy uwzględnianiu potrzeb młodych, rosnących koni oraz koni będących w treningu, ponieważ białko stanowi podstawowy materiał budulcowy. Tłuszcz Zwartość tłuszczu jest wyższa w jądrze ziarna owsa niż w jego osłonkach i waha się ona od 5 do 9%. Jest to dostateczna ilość tłuszczu dla większości koni dorosłych lekko pracujących. Mankament w tym przypadku to problem dotyczący jego jakości i utleniania się kwasów tłuszczowych, który omówiliśmy już wcześniej. Więcej info na temat tłuszczów w końskiej diecie znajdziecie TUTAJ. Włókno Włókno zawarte w owsie pochodzi głównie z jego łusek, które stanowią około 30-35% wagi całego ziarna. Owies pełny zawiera w rezultacie od 11 do 30% włókna, natomiast łuskany zaledwie 2-4%! Włókno jest bardzo pożądanym składnikiem w końskiej diecie, jakkolwiek niestety to zawarte w owsie jest włóknem słabej jakości. Jest to tak zwane włókno niestrawne. Choć i takie niestrawne włókno także jest w pewnej ilości niezbędne dla prawidłowej pracy końskiego przewodu pokarmowego, ponieważ działa jak swego rodzaju regulator perystaltyki, to jednak nie posiada ono w zasadzie żadnej wartości pokarmowej, a więc trudno brać je pod uwagę w analizie odżywczej. Więcej info na temat włókna w końskiej diecie znajdziecie TUTAJ. Łuski owsa są więc relatywnie ubogie zarówno w energię, jak i właściwości odżywcze. Energetyczna wartość kryje się dopiero we wnętrzu ziarenka! Owies w kupie? To właśnie takie łuski widuje się zwykle w końskich kupach i pewien jeździecki „przesąd“ głosi, że ich widok oznacza zły stan uzębienia. Nie ma on jednak wiele wspólnego z prawdą. Obowiązkowe kontrole i korekcję końskiego uzębienia należy oczywiście wykonywać regularnie, jednak kierujmy się w tym przypadku zaleceniami lekarza prowadzącego, a nie obecnością łuski owsa w kupie… Pod warunkiem, że są to jedynie łuski (bez wnętrza/zawartości ziarenka) nie powinny one nadmiernie martwić właścicieli, ponieważ jest to po prostu opisana wyżej osłonka ziarenka zbudowana z NIESTRAWNEGO włókna. Skrobia Owies jest bardzo bogaty w skrobię. Zawiera jej średnio nawet 50% (od 43 do 61%). Jej zawartość jest też nieco wyższa w owsie gniecionym niż w owsie pełnym, choć te różnice są dość nieznaczne. Skrobia stanowi bardzo wydajne i często bardzo użyteczne źródło energii szybkouwalnianej w diecie koni. Warto mieć jednak na uwadze fakt, że nie wszystkie konie dobrze tolerują jej obecność w diecie, a dla niektórych jest wręcz przeciwskazana ze względów zdrowotnych! Indeks glikemiczny owsa Mówiąc o skrobi warto wziąć pod uwagę kwestię IG. Ziarna owsa są wyjątkowo miękkie i łatwe do przeżucia dla koni, dzięki czemu jest on znacznie łatwiej strawny, a zawarta w nim skrobia jest zdecydowanie szybciej przyswajalna, w porównaniu z nieprzetworzonym, twardym ziarnem jęczmienia, pszenicy, czy kukurydzy. Z tego względu owies posiada wysoki indeks glikemiczny, czyli generuje spory skok poziomu cukru we krwi po posiłku. Między innymi dzięki temu może stanowić przydatne źródło łatwo przyswajalnej i wydajnej energii szybkouwalnianej dla koni, które takiej energii potrzebują. Więcej info na temat wykorzystania źródeł energii w końskiej diecie znajdziesz TUTAJ. Z tych samych względów owies nie jest jednak bezpieczny dla koni źle reagujących na skrobię i wrażliwych na wahania cukru we krwi. Mam tu na myśli np. konie z insulinoopornością, zespołem metabolicznym, zespołem Cushinga, skłonnością do ochwatu, chorobą wrzodową, czy po prostu konie elektryczne, nadpobudliwe i nerwowe. Czy ten medal ma więcej niż 2 strony? Łatwa przyswajalność skrobi zawartej w owsie sprawia także, że jest on stosunkowo bezpiecznym ziarnem dla końskiego przewodu pokarmowego. Ma znacznie większy margines bezpieczeństwa niż pozostałe wymienione wcześniej zboża (zaznaczam jednak, że mówimy tu o zbożach niepoddanych żadnej obróbce!). Z czego to wynika? Skrobia pochodząca z ziaren owsa ulega szybkiemu strawieniu w jelitach cienkich i w efekcie nie stwarza ryzyka, że niestrawiony wielocukier dostanie się do jelit grubych. Ma to niebagatelne znaczenie, bo skrobia docierająca w niestrawionej postaci do okrężnicy, czy jelita ślepego może poważnie zaszkodzić populacji cennych, symbiotycznych bakterii, stać się przyczyną zaburzeń pH, czy nawet doprowadzić kolki fermentacyjnej. Więcej info na temat skrobi w końskiej diecie znajdziesz TUTAJ. Wapń i fosfor Temat źle zbilansowanego stosunku wapnia i fosforu pojawia się coraz częściej przy okazji owsa, czy też np. otrębów pszennych. Poziom fosforu w owsie jest wysoki (0,35%), co ma decydujące znaczenie względem niskiej zawartości wapnia w tym zbożu (0,05%). Jest to kłopotliwe, ponieważ te pierwiastki nie dość, że muszą występować w organizmie w odpowiednim stosunku, to jakby tego było mało obecność nadmiaru jednego z nich w paszy utrudnia dodatkowo wchłanianie drugiego i może prowadzić do poważnych niedoborów. Konsekwencje nieprawidłowego bilansu wapnia i fosforu? Są one oczywiście szczególnie groźne u młodych zwierząt, u których mogą wystąpić to zaburzenia wzrostu, osłabienie układu szkieletowego, a w skrajnych przypadkach nawet krzywica. U dorosłych koni w zaawansowanych przypadkach zaburzenia bilansu wapnia i fosforu może rozwinąć się wtórna nadczynność przytarczyc (nazywana niekiedy chorobą wielkiej głowy), w której dochodzi do zburzeń gospodarki wapniowej i organizm resorbuje wapń z kości, a następnie wbudowuje go w okolice nosa i żuchwy tworząc charakterystyczne deformacje czaszki. Nie taki owies straszny? Oczywiście poważne zaburzenia u dorosłych koni występują bardzo rzadko, ponieważ ten stosunek koryguje się zwykle sianem, którego skład oparty jest często o bogate w wapń trawy (np. siano z lucerny). Takie rozwiązanie jest zazwyczaj wystarczające w przypadku dorosłych i lekko pracujących koni. W tym rozwiązaniu brak jednak pewności i powtarzalności bilansu, dlatego w przypadku koni będących w intensywnym treningu, klaczy ciężarnych i karmiących oraz koni młodych i rosnących wskazany byłby w tej kwestii staranniejszy nadzór i skorzystanie z alternatywnych lub dodatkowych źródeł dobrze zbilansowanych minerałów. Warto wiedzieć, że płatkowane zboża, takie jak owies, zawierają zwykle tylko od 1/10 do 1/3 ilości wapnia niezbędnej dla prawidłowego wzrostu u młodych koni! Podsumowanie Przechowywanie owsa w sposób, który zabezpieczałby go przed utratą dobrej jakości jest w polskich warunkach bardzo trudne 1 kg owsa dostarcza około 11 MJ energii (pochodzącej głownie ze skrobi). Owies zawiera około 52,8 % skrobi, dlatego stanowi on bardzo wydajne źródło szybko-uwalnianej energii. Owies zawiera około 12% białka. Jest to białko dobrej jakości, jednak jego skład aminokwasowy cechuje się niedoborem lizyny. Owies zawiera od 5 do 9% tłuszczu. Łuska owsa dostarcza od 11 do 30% włókna, jednak jest włókno niestrawne, o znikomej wartości pokarmowej. Owies należy zawsze uzupełniać odpowiednia ilością pasz objętościowych! Owies jest ziarnem relatywnie łatwostrawnym i dzięki temu (jak na ziarno) ma stosunkowo szeroki margines bezpieczeństwa. Owies posiada nieodpowiedni bilans wapnia i fosforu. Owies ma wysoki indeks glikemiczny, który może przyczyniać się do występowania u koni efektu „nadpobudliwości”, a ponadto stanowi przeciwskazanie do stosowania go w diecie koni z niektórymi problemami zdrowotnymi Ciekawostka Owies w badaniach? Badań nie ma zbyt wielu, jednak w USA istnieje od 2010 roku Equine Feed Oat Project (EFOP) powstały z inicjatywy Prairie Oat Growers Association, czyli organizacji zrzeszającej 15 tysięcy Kanadyjskich farmerów/rolników zajmujących się uprawą i sprzedażą owsa. EFOP chcąc rozwijać rynek „owsiany“, dlatego przeznaczył już w pierwszych 2 latach swojej działalności ponad 100tys $ na finansowanie projektów badawczych dotyczących optymalnego wykorzystania owsa w żywieniu koni. W związku z tym czekamy na jakieś nowe owsiane rewelacje wynikające z ich analiz 🙂 Źródła: „Oats, Maybe Not What’s For Dinner” Crandell KM „Oats, maybe not what’s for dinner. Equinews“, 2002, Diluting Horse Feeds with Oats – KER 2011, Oats in the Equine Diet – KER 2002, Oats: A Popular Ingredient in Horse Feeds – KER 2012, Oats for Horses: What’s Old, What’s New – KER 2013, Materiały z wykładu „Wykarmić zwycięzcę”, Polly Bonnor, 2018r, „Praktyczne żywienie koni” Sarah Pilliner, „Żywienie koni” H. Meyer
Over Horse Horsefly Spray owady dla konia 300 ml. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 41, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 49,98 zł z dostawą. Produkt: Akcesoria do pielęgnacji Over Horse horsefly.
Konie są używane w wielu różnych gałęziach przemysłu, takich jak rolnictwo, transport i wyścigi. Jak zapewne się domyślasz, karmienie konia to trudne zadanie. Ważne jest, aby wiedzieć, co twój koń powinien jeść, aby zachować zdrowie i szczęście. Konie potrzebują diety bogatej w składniki odżywcze i ubogiej w cukier, skrobię i tłuszcz. Najlepsze jedzenie dla twojego konia będzie się różnić w zależności od rodzaju konia, którego posiadasz. Na przykład konie używane do zawodów wymagają diety o wyższym poziomie białka niż te, które są wykorzystywane do celów rekreacyjnych. Jakie są najlepsze rodzaje paszy dla koni? Pasza dla koni jest jednym z najważniejszych aspektów opieki nad końmi i nie zawsze łatwo jest określić, jaki jest najlepszy rodzaj. Należy wziąć pod uwagę wiele czynników, takich jak potrzeby twojego konia i budżet. Najważniejszą rzeczą przy wyborze karmy dla koni jest to, aby spełniała wszystkie potrzeby żywieniowe. Jaki jest najlepszy rodzaj karmy dla mojego dorosłego lub młodego konia? Najlepszym pokarmem dla dorosłych koni jest wysokiej jakości siano. Powinny mieć również dostęp do dużej ilości wody oraz czystej, świeżej, pozbawionej soli ściółki dla koni. Istnieje wiele różnych rodzajów karmy dla koni, które można kupić w sklepie, ale większość koni woli siano od innych rodzajów pożywienia. Jaki jest najlepszy rodzaj karmy dla mojego źrebaka? Najlepsza karma dla Twojego źrebaka zależy od jego wieku, poziomu aktywności i rodzaju wykonywanych ćwiczeń. Najważniejszą rzeczą do zapamiętania jest to, że dieta konia powinna opierać się na jakości, a nie ilości. Koniu należy podawać wyłącznie granulki paszowe, które zawierają wysokiej jakości źródło białka, takie jak siano z lucerny lub zboża np. owies, jęczmień czy kukurydza. Jak wybrać dobrą paszę dla koni — przewodnik po dobrej jakości i niedrogiej diecie dla koni? Diety dla koni są jednym z najważniejszych aspektów posiadania konia. Ważne jest, aby wiedzieć, jakiego rodzaju pokarmu potrzebuje twój koń i jakie rodzaje diety są dla niego dostępne. Marki pasz dla koni różnią się jakością i ceną, dlatego ważne jest, aby przeprowadzić badania przed zakupem jakiejkolwiek paszy dla koni. Ważne jest również, aby wybrać dla konia wysokiej jakości, przystępną cenowo dietę, która spełni jego wymagania żywieniowe. Zaleca się również skonsultowanie się z weterynarzem przed podaniem koniowi nowej diety.
lIz8Y. 117 46 472 442 452 302 170 369 203
jaki owies dla konia